Włosy proste bez prostownicy?

00:37


Moje włosy kiedyś były proste, niestety z biegiem lat zaczęły falować(a raczej wywijać się, każdy w inną stronę). W wieku 14 lat ,niestety, odkryłam prostownicę. Prostowanie weszło w nałóg i tak do tej pory nie mogłam zapuścić włosów, bo popalone końcówki(dodatkowo traktowane przeróżnymi farbami i nieodpowiednio pielęgnowane) po prostu się łamały.  Na szczęście wreszcie udało mi się wytrwać w postanowieniu i nie prostuje włosów od ponad pół roku. Moje włosy są już w lepszym stanie, ale nadal są krótkie i "wywijają się" w różne strony przez co praktycznie zawsze związuje je w koczek, a że wolę je rozpuszczone i proste szukam  sposobu aby uzyskać wymarzony efekt bez niszczenia ich:)

Pierwszą rzeczą której próbowałam było wyciąganie ich na okrągłą szczotkę przy suszeniu - bez efektu, końcówki zaraz z powrotem się skręcały.

Grube wałki nakładane tylko na końcówki- niestety, jak wyżej.

Następnie wyczytałam o płukance z szałwii(1-2 saszetek na 500ml)  - DZIAŁA !A jeszcze lepiej z dodatkiem lipy.  Jednak częste stosowanie osłabiło działanie wywaru i nie ma już tak fajnego efektu:(

Swego czasu również włosy ładnie wygładzała odżywka Joanna z makiem i bawełną b/s, do której dodawałam odrobinę gliceryny lub Emulsja Gloria. Jednak jak wyżej moje włosy chyba przyzwyczaiły się do nich, i efekt powoli zanikał.

Znacie jakieś inne sposoby?

XOXO
D.


Podobne:

1 komentarze

  1. I co zadziałało ? Mam podobne włosy i też nie moge nad nimi zapanować. Jeśli wynik jest pozytywny to napewno spróbuję ;) A więc czekam na wieści. ;*

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do krytyki i podejmowania dyskusji w komentarzach. Komplementy tez lubię.
Za każdą opinię z góry bardzo dziękuję!!!